close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies


Nowe artykuły:
Więcej...
Nowe recenzje: RSS
Więcej...
Najnowsze pliki: RSS
Więcej...
Nowe biosy: RSS
Więcej...

 

Spis treści



Nagrywarka - od zakupów po montaż

Paliwo
Nagrywarka, chociażby najlepsza, nie obejdzie się bez nośników. A tu sprawa nie jest tak prosta i oczywista. Dlaczego? Ponieważ nośniki różnych producentów mogą być tłoczone przez tę samą firmę. Oczywiście można się spodziewać, że markowe (a więc i drższe) będą mieć określone, powtarzalne parametry, ale i tu nie ma reguły. Dlatego dużo ważniejsze od tego, co jest napisane na nalepce jest to, czego nie dowiemy się prawie w żadnym sklepie – w jakiej tłoczni wykonana była płyta. Weźmy dla przykładu Verbatim DataLife (CDR 48x pakowany po 50 sztuk na szpuli). Tłoczył go swego czasu Taiyo Yuden Company Limited. W chwili pisania tego tekstu jest to wyrób CMC Magnetics Corporation a w chwili czytania go przez Was być może jakiejś manufaktury zlokalizowanej w Chinach. Gdy sięgniemy po obok leżący Memorex Colour CD-R (slim case) przekonamy się, że to jest DataLife. Albo odwrotnie – DataLife to Memorex. Co z tego wynika? Ano tylko to, że możemy płacąc więcej kupić dokładnie to samo, co leży obok i jest nieco tańsze. Szerzej o tym pisaliśmy w artykule ATIP - A Te Informacje Potrzebne są komuś?. Aby sprawdzić kto tak naprawdę wyprodukował nasz nośnik, polecamy program DVDInfo Pro.

Co więc powinniśmy zrobić, jeśli zależy nam na wypalanych danych? Zadbać o to, by na płycie znalazło się jak najmniej błędów. Jeśli zaraz po wypaleniu błędy C1 osiągają górną granicę normy (która dopuszcza 220 błędów na sekundę) – długość „życia” takiej płyty i bezpieczeństwo powierzonych jej danych są wielce problematyczne. Oczywiście ilość błędów bardzo silnie zależy od szybkości odczytu. Ale im wolniejszy odczyt tym dłużej trwa kopiowanie czy wczytywanie płyty, a przecież nie o to nam chodzi. Co z tego, że płyta CDR odczytywana z szybkością 16 razy ma "tylko" 50 błędów C1, skoro przy szybkości np. 40x napęd zaczyna zgłaszać błędy C2 i słychać jęki jego męki?

Bardzo istotnym parametrem jest szybkość zapisu. I nie do końca jest prawdą, że im wolniej tym lepiej. Nie dla wszystkich nagrywarek. Dlatego, jeśli chcemy mieć maksimum pewności, że nagrane płyty dadzą się odczytać za rok, czy dwa musimy poświęcić kilka nośników i poeksperymentować nagrywając dane z różnymi szybkościami. Gdyż niektóre nośniki i nagrywarki jakoś się „nie lubią” i wypalanie za wolne, jak i za szybkie daje mierne rezultaty. Dla przykładu wspomniany wyżej nośnik CDR Verbatim DataLife na nagrywarce LiteOn najmniej błędów wykazuje, gdy jest wypalany z szybkością 32x, podczas gdy nagrany z szybkością 4x praktycznie jest nie do odczytania na końcu płyty.

Czym mierzyć i jak sprawdzać? Należy posiadać odpowiednią nagrywarkę - najbardziej uprzywilejowani są tutaj właściciele nagrywarek Lite-On'a (oraz jego klonów) i Plextora, które umożliwiają przeprowadzenie zaawansowanych testów jakości nośników.

Generalnie polecamy Właścicielom Plextorów polecamy PlexTools.

Pozostali użytkownicy mogą skorzystać z programu Nero DiscSpeed (kontynuacja programu CD Speed (CD-DVD Speed)). Jak się posługiwać takim programem? Ponieważ DiscSpeed działa ze wszystkimi napędami (choć nie wszystkie potrafią zgłaszać błędy C1) w kilku słowach przedstawimy jak za jego pomocą sprawdzić płytę. Uruchamiamy DiscSpeed. Zanim zaczniemy pracę z 'Menu File' ('Plik') wybieramy' Options' ('Opcje') i na zakładce 'CD Quality' ('Jakość płyty') ustawiamy sobie kolory, domyślnie wybrane raczej niezbyt zręcznie i decydujemy, czy pozwolimy programowi automatycznie przeskalowywać wykres, czy blokujemy go na określonej wartości (przypomnijmy - norma pozwala na 220 błędów C1 na sekundę).


Taraz z menu 'Extra' ('Dodatki') wybieramy 'CD Quality Test...' ('Test jakości CD...').



W oknie, które się otworzyło praktycznie nie ma czego ustawiać. Jeśli napęd potrafi zgłaszać błędy C1 zaznaczamy tę opcję (jeśli nie potrafi a zaznaczymy - dostaniemy komunikat błędu), a gdy chcemy widzieć jak wygląda szybkość - włączamy 'Pokazuj graf szybkości'. Możemy jeszcze ustawić maksymalną szybkość i rozpocząć test.



Po zakończeniu testu możemy zdecydować, czy na wszelki wypadek nie powinniśmy zrobić kopii zapasowej sprawdzanej płyty...

 

Komentarze


Komentarze


terpilowski - 14 Kwiecien 2004, 02:34:40
no i dobrze, ze ktos to napisal. co prawda po wypaleniu paru tysiecy plyt czyta sie to dosc dziwnie. Jednak kazdy wypalal te pierwsza cdr. Jak lubie mawiac: wszystko jest trudne nim stanie sie latwe. Ale ... te c1 jest dla liteon bardziej, inni musza sie opierac na c2. Czyszczenie lasera benzyna ? a potem przyswiecic zapalniczka czy laser jest juz czysty. Hmm, krytykowac jest latwo... zbyt latwo. Ja bym lepiej tego nie napisal, wiec gratuluje i pomyslu i szczerych dobrych checi. A co do verbatimow data life ? a kto to kupuje ? bierze sie pastel disc oraz super azo [ metal azo byly za dobre i ich nie tlocza juz ]. CMC to zlom, wiec napisze jak latwo pomylic z MCC [mitsubishi chemical company ] , wystarczy przestawic litere :) jedna litere.
Przeczytalem z przyjemnoscia i jeszcze raz gratuluje. Nie od razu krakow zbudowano jak mawiaja madrzy ludzie.
Pozdrawiam autorke/autorow tego artykulu oraz czytelnikow cdrinfo.

scalak77 - 2 Maj 2004, 12:45:41
Dobry artyk?, co do nagrywania to nadal mam w domu Liteon 24x a i tak wypalam Audio CD nie szybciej ni? 8x a dane nie wiecej ni? 16x i nie mam potem problemw z p?ytkami, jedyne problemy by?y z pierwszymi wypalarkiami 2x, bo oprogramowanie by?o po angielsku i kilka p?ytek pierwszych by?o uszkodzone przez Buffor Underround..... poprostu w??czy? sie wygaszacz ekranu i po p?ytce.... a teraz zabezpieczenia itp... i ?atwiej jest wypali? p?ytk?

stempik - 4 Styczen 2005, 22:30:23
G?UPOTA I TYLE !
Strzaka z podpisem laser, tak naprawd? wskazuje jedynie soczewk?. Laser jest oczywi?cie, ale pod spodem i w dodatku z boku. Jego promie? do pyty trafia poprzez pryzmat. Jedno jest pewne "raczej nie jeste?my w stanie wiele zdzia?a?"

stempik - 4 Styczen 2005, 22:38:09
S P R O S T O W A N I E

Stwierdzenie G?UPOTA I TYLE ! dotyczy jedynie strzaki

Rafeekk - 31 Styczen 2005, 00:48:51
stempik a myslisz ?e lomu? kto niegdy nie zaglada? do ?rodka nap?du odrazu b?dziesz t?umaczy? ze pod ta sktrza?k? to nie jest laser tylko soczewaka skupiajaca promie? lasera ?? No chcia?bym to zobaczy?, bo jak bym pierwszy raz mia? z tym do czynienia i przeczyta? co? takiego to by mi si? przez przypadek nacisna?o ALT + F4 <lol>

rem16 - 21 Styczen 2006, 18:19:15
Jak zaczyna?em sk?adac swojego kompa to myslalem ze wiem wszystko o komputerach jednak po zlozeniu okazalo sie inaczej, pojechalem do serwisu i tam powiedzieli mi ze ?le za?o?y?em wentylator od procesora i wszystko moglo sie spalic. Wtedy pierwszy raz podlancza?em wszystko sam i ciesze sie z tego bardzo

LED - 5 Maj 2006, 10:06:43
Czysczenie soczewki spirytusem a zwlaszcza benzyna ekstrakcyjna jest wielce ryzykowne. W niektorych przypadkach mozna nieodwracalnie zniszczyc soczewke. Autor artykulu powinien najpierw zasiegnac rady specjalisty zanim napisze bzdury. Do czyszczenia soczewek uzywa sie tylko i wylacznie propanolu.

OLIPOLIP - 15 Luty 2008, 12:32:19

Komentarze sa dostepne tylko dla zarejestrowanych uzytkownikow (jezeli masz konto na forum wystarczy sie zalogowac). Jezeli nie, zarejestruj sie (rejestracja jest darmowa).
Nazwa uzytkownika:
Haslo: